O nowych notkach można się dowiedzieć na twitterze . Nie przedłużając , witam was miło kochani i zapraszam do czytania :*
Mieszkam w Londynie bo mój tata zginął w wypatku samochodowym wracając z budowli naszego nowego domu w Polsce . Mama nie chciałam mieszkać tam po jego śmierci więc go sprzedała i za te pieniądze kupiła dom za granicą, miałam wtedy 4 lata ale mam jego zdjęcia i nadal pamiętam jego śmiech, oczy, uśmiech. Wszyscy którzy go znali mówią że jestem do niego podobna wtedy wpadam w chwilowe zamyślenia o tym co by powiedział on gdyby teraz tu był, co by zrobił i jaka ja bym była ... no ale koniec smucenia się. Teraz coś o teraźniejszości:
Mam na imię Bonnie Capuleti . I mam 16 lat. Idę do 1 klasy liceum, kocham taniec, uczę sie go od 4-tego roku życia . Na początku uczyłam sie baletu lecz później poszłam do szkoły tańca . Jeżdżę na konkursy i myślę że jestem niezła w tym co robię. Jestem wrażliwą, zabawną jednak nie najlepszą w nauce nastolatką. Kocham się wygłupiać z znajomymi.
Kocham malować to chyba jest druga moja ulubiona rzecz po tańcu lecz w tym są lepsi np. Moja przyjaciółka Caroline Summers :
Ma ona 15 lat. I idzie do 3 gimnazjum. Często wszystkim mówię że to moja ''siostra''. Jej hobby to malowanie jej obrazy już nawet wiszą w galeriach sztuki. Jest bardzo mądrą uczennicą ale nie jest kujonem bo mało sie uczy po prostu ma głowę do nauki. To dzięki niej jeszcze zdaję ;p Ma starszego brata który mieszka w Polsce a ona z Ojcem za granicą bo jej mama nie żyje . Ma wspierającego chłopaka i to chyba dzięki niemu i naszej drugiej przyjaciółce jeszcze wytrzymuje bo ja mam dla nich coraz mniej czasu. Jej ojciec ciągle wyjeżdża więc ona mieszka ze mną i moją mamą, jest dla mnie jak siostra. Kocham ją.
Moją przyjaciółką jest też Natalia Horan. Natalia jest lezbijką ale nikt oprócz naszej czwórki o tym nie wie. Kocha sport i imprezy do rana ^^ Ma 16 lat i chodzi do tej samej szkoły co ja. Jest z Polski . Ma bardzo zimne serce , jest szczera i to czasem do bólu ale jak widzi zwierzęta to jest zupełnie inną dziewczyną, miłą i wrażliwą. Ale my ją kochamy w obu obliczach.
A go to chyba każdy zna ^^A jak nie, to jest Justin B. Ma on 18 lat.
A oto moja mama ma na imię , Amanda Capuleti. Ciągle zapracowana ale na szczęście młoda ^^ Ma 36 lat i stara się być nastolatką nie zawsze jej to wychodzi ale potrafi pomóc jeśli jej potrzebuję zawsze jest przy mnie i wie co powiedzieć. Lecz są chwile też mnie kolorowe o który teraz nie chcę mówić .
Prolog !
-Mamooooo....
-Tak mówisz tylko wtedy jak coś chcesz -powiedziała Amanda.
-Nie - wtrąciła się Caroline z pełnymi ustami - Ten akcent mówi. ,,Wiem że i tak się nie zgodzisz ale spróbuję ''
-Aaaaa , no fakt.
-Jesteście obie siebie warte -powiedziałam zła. -Chciałam tylko powiedzieć że jadę dzisiaj do Natali o 16. -spojrzały na mnie z otwartymi buziami . -no co ?
-A tak na serio ?
-Jest przesłuchanie w teatrze dla tancerzy. Miała bym kilka groszy i jeszcze bym sie podszkoliła.
-Ty ? -pokazała na mnie widelcem Carol . -Przecież ty jesteś już nie zła . Czego ty jeszcze chcesz od siebie ?
-Nie wiem może doświadczenia i większego rozgłosu ...
-Kochanie, jest rok szkolny a ty sobie nie radzisz . -powiedziała mama z zatroskaną miną
-Kiedyś myślałam że ta szkoła tańca mi pomoże w rozgłosie ale zamknęli ją. Wiec trzeba samemu sie wspinać na wyżyny sławy . Więc mogę ?
-Naprawdę gdybym mogła to bym otworzyła tą szkołę.... No okey, możesz iść .
Przyszła Natalia .:
Poszłyśmy do mojego pokoju.
-Co ja mam ubrać? -Spytałam się jej.
-Ty we wszystkim wyglądasz ładnie . -uśmiechnęła się
-Dziękuję ale i tak muszę ubrać sie swobodnie ale elegancko . Więc może ....-wyciągnęłam z szafy krótkie białe spodenki i różową bokserkę na co założę białą bluzkę do łokci z odsłoniętym ramieniem- Co ty na to ?
-Super -odezwała sie moja ''siostra'' z drzwi. -Przyniosłam nam kakao .
-Dzięki. Okey ja idę się przebrać.
Wyszłam z łazienki i usłyszałam jakieś chichoty. -Na co wy patrzycie ?
-Na twoją pocztę .-powiedziały chórem.
-A co tam jest takiego śmiesznego ?
-Link od jakieś dziewczyny z filmikiem jak byłaś mała i tańczyłaś . -powiedziała Natalia
-Aż taka byłam kiepska ?
-Nie, tylko byłaś taka słodka że aż śmieszna .
-Dzięki -powiedziałam z sarkazmem.
-Okey. Pokaż sie . -Odwróciły się obie - Pięknie , bosko, super, prześlicznie .... -mówiła jedna przez drugą .
-Dobra wystarczy bo sie zrzygam z tej słodkości. - powiedziałam.